Podczas wybierania książek dla swojego dziecka, często odnoszę się do problemów czy wyzwań, z którymi aktualnie się mierzymy. Z rozmów z Alą wywnioskowałam, że chyba ma problem ze stawianiem granic czy wyrażaniem swojego zdania, zgłaszaniem, że coś jej nie opowiada. Są to sytuacje typu: koleżanka ją dotykała po włosach, co Ali się nie podobało. Zapytałam wtedy, czy powiedziała tej koleżance, że jej to przeszkadza. Odpowiedź: nie, bo się zawstydziła, nie, bo podczas relaksacji nie wolno rozmawiać. Inna sytuacja: na placu zabaw Ala chciała bujać się na autku, ale kiedy podbiegły inne dzieci, zeszła niezadowolona. Uznałam, że może warto inaczej ugryźć z nią ten temat. Z książkami o bohaterach z Doliny Tumilu już się dobrze znamy. Między innymi dlatego postanowiłam kupić kolejną pozycję, tym razem to Mila, Bunio i kosmiczny bal, napisaną i pięknie zilustrowaną przez mamę i córkę, Ewę i Martę Dahlig.
Dlaczego Mila, Bunio i kosmiczny bal to wyjątkowa książka?
Dwie książki w jednym
Bunio, Mila i kosmiczny bal opowiada o przygotowaniach do balu karnawałowego w przedszkolu. Co jest wyjątkowego to fakt, że historia jest opisana z dwóch perspektyw. Z jednej strony książki mamy punkt widzenia Bunia, a gdy książkę odwrócimy, poznajemy wydarzenia przedstawione oczami Mili.
Tak jak już wspomniałam, w przedszkolu Doliny Tumilu ma odbyć się bal karnawałowy, co spotyka się z entuzjastyczną reakcją dzieci. Bunio od razu przeforsowuje swój pomysł, by bal był kosmiczny i inne dzieci od razu się z nim zgadzają. Czy na pewno? Okazuje się, że Mila ma zupełnie inne zdanie, choć wcale nie protestuje.
Historia Bunia – o tym, że należy szanować zdanie i pomysły innych

Książkę warto zacząć czytać z perspektywy Bunia, który szybko przeforsował pomysł na bal i nie tylko. Z wielką determinacją narzuca innym dzieciom, jak mają wykonać dekoracje, następnie, w co mają się bawić na podwórku. Wkrótce jego koledzy i koleżanki mają tego dość. Bunio jednak nie od razu rozumie, co się wydarzyło. Rozmowa z dziadkiem, który na przykładzie zupy uświadamia mu, jak ważne jest, by szanować cudze zdanie oraz, że pomysły innych są również wartościowe. Bunio poddaje refleksji swoje zachowanie. Dzięki szczerej rozmowie z dziadkiem nasz bohater uświadamia sobie, że należy szanować innych i nie zmuszać ich do czegoś, czego nie chcą robić.



Historia Mili – o tym, jak ważne jest stawianie granic i wyrażanie własnego zdania

Kiedy odwrócimy książkę, możemy poznać historię Mili. Znów wracamy do momentu ogłoszenia przez panią balu i wyboru przez grupę pomysłu Bunia. Choć Mila nie jest przekonana, czy kosmos to motyw, który jej się podoba, zapytana przez panią, nie zgłasza sprzeciwu. Nie protestuje również, gdy podczas przygotowywania dekoracji inne dzieci podbierają jej przybory. Co się stanie, jeśli zaprotestuje i dzieci przestaną ją lubić? Na przedszkolnym podwórku także nie bardzo podobają jej się pomysły na zabawę, które proponuje Bunio. Z jednej strony martwi się, że kiedy nie będzie zgadzać się na wszystkie propozycje, dzieci się na nią obrażą. Z drugiej, bardzo chciałby mieć odwagę, by móc wyrazić swój sprzeciw. Sytuacja jest dla Mili na tyle niekomfortowa, że zwierza się mamie swojej koleżanki Lulu. Mama Lulu, poprzez artystyczne porównanie (wszak jest malarką) przekazuje dziewczynce ważną lekcję o stawianiu granic i wyrażaniu własnego zdania. Czy Mila wdroży rady dorosłych w życie i jaki będzie finał historii – tego dowiecie się z książki.



Mila, Bunio i kosmiczny bal – czego ta książka może nauczyć przedszkolaka?
Mila, Bunio i kosmiczny bal to piękna opowieść, w której wiele dzieci może odnaleźć siebie i utożsamić się z konkretnymi bohaterami. To historie o pokonywaniu nieśmiałości, o nauce asertywności, o wyrażaniu sprzeciwu stanowczo, w sposób, który nie krzywdzi innych, ale również o szanowaniu zdania innych i otwartości na inne pomysły i punkty widzenia. Aby wszystkie te ważne sprawy lepiej zapamiętać, w tekst wplecione są rymowanki i proste, klarowne hasła. Myślę, że ta książka powinna trafić na półkę każdego dziecka w wieku od 2 do 6 lat. Historie Mili i Bunia mogą być także punktem wyjścia do rozmów o emocjach i problemach, które towarzyszą przedszkolakom. Warto wspomnieć o pięknych, przyjaznych dzieciom ilustracjach, które zachęcają, by zagłębić się w lekturę. Podsumowując – polecam opowieść o bohaterach z Doliny Tumilu każdemu przedszkolakowi.


